
Mrrrrau! Cześć, Człowieku! 🥰 To ja, Promyk, wysyłam Ci najcieplejsze, najmilsze mruczanki prosto z mojego kociego serduszka! ❤️
Jestem ślicznym, jasnym buraskiem – urodziłem się pod koniec czerwca 2023 i mam dla Ciebie super ważną wiadomość: szukam kogoś… kogoś absolutnie Wyjątkowego! Kogoś, kogo będę mógł kochać tak mocno, że aż moje futerko będzie wibrować od mruczenia non stop! 🎶 Czy to możesz być Ty? 🤔
Moja historia zaczęła się w miejscu, które wcale nie pachniało domem ani miłością – w wielkim, trochę strasznym magazynie. 🏭 Straciłem tam moją kochaną mamusię… To było bardzo, bardzo smutne i zostałem sam jak palec z moją siostrzyczką Gwiazdką. Byliśmy tacy malutcy, zagubieni i bardzo się baliśmy… 😥 Schowaliśmy się i przez dwa dni udawaliśmy, że nas w ogóle nie ma. Ale nasze małe brzuszki burczały tak głośno z głodu… 😔 I wtedy stał się pierwszy cud! Zauważyły nas dwie Dobre Duszki – Panie, które tam pracowały! I wiecie co? Nie zostawiły nas samych! Zorganizowały dla nas ratunek! Przyjechały po nas inne Cudowne Duszki ze Stowarzyszenia SOS Koty Mielec i zabrały nas w bezpieczne, ciepłe miejsce. 🙏 To było w październiku 2023 – mój drugi, o wiele lepszy, start w życiu! ✨
Na początku zamieszkałem w takim miłym, cichym miejscu, które nazywa się dom tymczasowy, u jednej z najwspanialszych Cioć na świecie. 🏡 Byłem tam z Gwiazdką i dwiema innymi kotkami. Ale muszę Wam coś wyznać w sekrecie… byłem wtedy strasznym tchórzofretkiem! 🙀 Bałem się ludzkiej ręki bardziej niż czegokolwiek na świecie! Uciekałem, chowałem się w najciemniejszy kąt, nie pozwalałem się dotknąć przez długie, dłuuugie tygodnie… No, chyba że w pobliżu pachniało przepysznym sosikiem z saszetki! 🍜 Ach, te sosiki… mają magiczną moc zmiękczania kocich serduszek, nawet tych najbardziej dzikich! 😉
Ale moja Ciocia z domu tymczasowego miała w sobie jeszcze większą magię! ✨ Była taka cierpliwa, taka dobra, mówiła do mnie najmilszym głosem na świecie, podsuwała smakołyki… I pewnego dnia… stało się coś niesamowitego! Przełamałem się! Odważyłem się! Poczułem jej delikatny dotyk na moim futerku i… O rany! Jakie to było cudowne uczucie! 🥰 Nagle w środku mnie włączył się jakiś motorek, o którym nie miałem pojęcia – mój motorek mruczący! ⚙️ Zaczął pracować na najwyższych obrotach i już się nie zatrzymał! Odkryłem, że głaskanie jest najwspanialsze na świecie, że drapanie za uszkiem to czysta rozkosz, a ludzkie kolana to najbezpieczniejsze i najcieplejsze miejsce do spania! ❤️ Zacząłem się ocierać o nogi, mruczeć jak mały traktorek, wystawiać brzuszek do miziania (co za odwaga!), a nawet dawać małe, nieśmiałe kocie buziaczki! 😘 Czasem jeszcze zdarzy mi się podskoczyć ze strachu, gdy coś mnie zaskoczy – stare nawyki trudno wyplenić – ale teraz już wiem na pewno: bliskość człowieka to najwspanialsza rzecz pod słońcem! Potrzebuję jej jak tlenu do oddychania! 💖
Przeszedłem też w międzyczasie operację łapki – coś mi się tam w kolanku popsuło i musiałem mieć wszczepiony implant. Było trochę bólu po operacji, ale byłem bardzo dzielny i wszystko pięknie się zagoiło! 💪 Teraz biegam i bawię się jak szalony! Jestem też w pełni gotowy do adopcji – wykastrowany, zaszczepiony, odrobaczony i mam negatywne testy na FeLV/FIV! ✅ Jestem zdrowy i gotowy do kochania!
Jaki jestem teraz? Jestem chodzącą, mruczącą miłością na czterech łapkach! 🥰 Jestem słodki, delikatny (no, chyba że akurat poluję na piłeczkę! 😉), piękny i absolutnie spragniony Twojej uwagi! Uwielbiam spać wtulony w człowieka, ugniatać łapkami miękki kocyk z czystej radości i patrzeć Ci głęboko w oczy, mrucząc bez słów: „Jesteś całym moim światem!”. ❤️ Bardzo lubię też inne kotki, zwłaszcza moją siostrę Gwiazdkę – byłoby wspaniale, gdybyśmy mogli znaleźć dom razem! 🐾🐾
Moje największe marzenie? Twój dom! Twój ciepły, bezpieczny dom, Twoje delikatne ręce do głaskania i Twoje kochające serce, które przyjmie mnie takim, jakim jestem. 🏡❤️ Potrzebuję tylko odrobinki cierpliwości na samym początku, żebym mógł Ci zaufać tak mocno i bezgranicznie, jak zaufałem mojej Cioci z domu tymczasowego. Daj mi tylko chwilkę, a obiecuję Ci, że zaleję Cię falą najgłośniejszego mruczenia i bezwarunkowej kociej miłości, która będzie trwała już na zawsze! 🙏💖
Jeśli szukasz przyjaciela, który będzie Cię witał przy drzwiach radosnym ocieraniem o nogi, który będzie ogrzewał Twoje kolana w chłodne wieczory i mruczał Ci najpiękniejsze kołysanki do snu – to właśnie ja! 😉 Nie wahaj się ani chwili dłużej! Przyjdź do Pu-Chatki i zapytaj o Promyka – tego buraska, który odkrył magiczną moc przytulania! ✨ Poczekaj cierpliwie, aż zbiorę się na odwagę (jestem w tym coraz lepszy!), a na pewno podejdę, żeby się przywitać moim małym, mokrym noskiem! 🥰
Czekam na Ciebie, mrucząc z wielką nadzieją i miłością,
Wasz (gotowy do miziania i kochania!) Promyk ✨🐾💖







