Cześć. Jestem Czarna, jak moje futerko. Jestem już dojrzałą damą, mam około 10 lat. Do Pu-Chatki SOS Koty Mielec trafiłam pod koniec grudnia 2023 roku i byłam wtedy w bardzo, bardzo złym stanie… 😥 Ledwo żyłam. Miałam zapalenie płuc, coś złego działo się w brzuszku (podejrzewano nawet perforację jelita!), a do tego mnóstwo piasku w pęcherzu… Moje wyniki krwi były fatalne.

Ale Ciocie w Pu-Chatce nie poddały się! 💪 Dostałam mnóstwo leków, kroplówek i troskliwej opieki. Udało się uniknąć operacji brzuszka, zapalenie płuc minęło… Ale to nie był koniec moich kłopotów. Okazało się, że chorowałam też na FIP… 😿 Udało mi się pokonać i tę straszną chorobę! Potem jednak pojawił się ból w pyszczku… Zaczęłam się ślinić, nie chciałam jeść… Ciocie bały się, że to rak… 😨 Na szczęście badanie wycinka wykazało „tylko” (choć to bardzo bolesne!) plazmocytarne zapalenie jamy ustnej. Żeby ulżyć mi w bólu, usunięto mi większość ząbków. I przez długi czas czułam się naprawdę dobrze! Mogłam w końcu cieszyć się życiem bez bólu… Niestety, niedawno choroba znowu dała o sobie znać… 💔 Znów mnie boli, znów trochę schudłam i muszę dostawać leki oraz specjalną zupkę dla kotów. Jem ją na pięterku, żeby inne koty mi nie wyjadały. 😉

Jaka jestem? 🤔 Cóż, nie jestem typem wylewnej przylepy. Lubię spokój i swoją przestrzeń. Najlepiej czuję się w moim wiklinowym domku – to mój azyl. 🛖 Stronię od obcych ludzi, wolę się przyglądać z dystansu i zachowuję swoją niezależność. 😼 ALE! To nie znaczy, że nie mam serca! ❤️ Mam ogromny potencjał! Gdy już kogoś poznam, gdy poczuję się bezpiecznie, potrafię zaufać i zbliżyć się. Mam też w Pu-Chatce najlepszego kumpla – Piotrusia! 🥰 On jest wielkim pieszczochem, a ja… no cóż, ja jestem sobą. 😉 Ale bardzo się lubimy i świetnie się uzupełniamy! Może ktoś chciałby adoptować taką nietypową parę? 😉

Jestem dojrzałą, piękną kotką (tak mówią Ciocie!). Jestem wysterylizowana, zaszczepiona, odrobaczona i mam negatywne testy FeLV/FIV. ✅ Potrzebuję jednak specjalnej troski – regularnych kontroli, leków podczas nawrotów zapalenia dziąseł i miękkiego jedzonka (bo ząbków mam niewiele).

Szukam wyjątkowego domu… 🏡 Spokojnego, cierpliwego, wyrozumiałego. Domu, w którym ktoś zrozumie moją potrzebę przestrzeni, ale jednocześnie da mi poczucie bezpieczeństwa i delikatną miłość. ❤️ Ktoś, kto nie przestraszy się moich problemów zdrowotnych, ale pomoże mi z nimi żyć jak najlepiej. Ktoś, kto dostrzeże we mnie „to coś”… ✨ Może to właśnie Ty? A może szukasz dwóch kotów o różnych charakterach i zabierzesz mnie razem z Piotrusiem? 🤔

Obserwuję Was z mojego domku… Może podejdę bliżej…? 😉

Zapraszamy do polubienia i obserwowania naszego profilu na Facebooku, gdzie dowiesz się więcej o naszych codziennych wysiłkach.

Chcesz dać mi nowy dom? 😻

Zadzwoń do nas lub Wypełnij ankietę adopcyjną teraz, a my skontaktujemy się z Tobą tak szybko, jak to możliwe.

(Pomagamy w organizacji transportu na terenie całej Polski)

Nie możesz mnie adoptować? 😿

Za to możesz ufundować mi puszkę karmy lub smakołyk 🐱.

DeliKOTesy działają w prosty sposób:

  • Składasz zamówienie
  • ufundowane przez Ciebie produkty zostają wysłane bezpośrednio do SOS KOTY Mielec.
  • Moi służący będą wiedzieć, co dalej robić. 😼

W komentarzu do zamówienia możesz wpisać moje imię. 

My też szukamy domu!

czarna kotka Karolinka Mielec

Karolinka

Tiger

Mysia

Inne koty też
czekają na adopcję