
Cześć, tu Bazyl! Szukam Domu (i Przysmaczków! 😻)
Cześć Ludzie! 👋 Nazywam się Bazyl i jestem… cóż, powiedzmy, że jestem kotem z charakterkiem. 😏 Mieszkam w Pu-Chatce 🏠, schronisku dla takich jak ja, już od… ho, ho, a może i dłużej! ⏳ Trafiłem tu jako malutki kociak 🐾, prosto z ulicy. Moje rodzeństwo… no cóż, nie miało tyle szczęścia co ja. 😔 Samochody 🚗… to straszne maszyny.
Teraz mam już ponad 4 lata (rocznik 2020, jakby ktoś pytał 😉) i jestem dużym, pięknym kocurem. 😎 Jestem wykastrowany, zaszczepiony, odrobaczony, a moje testy na te wszystkie kocie choroby (FeLV/FIV) są ujemne – czyli jestem zdrowy jak rybka… eee, znaczy się, jak kot! 😹
Moja historia (w kocim skrócie 📝)
Do Pu-Chatki trafiłem z moją siostrzyczką. 💔 Byliśmy tacy mali, zagubieni… 🥺 Długo tu mieszkam, widziałem wiele. Nawet Święta 🎄 spędzam tutaj – to już będą moje piąte! 😞 Trochę smutno, prawda?
Ostatnio miałem mały zabieg – usuwanie ząbków. 🦷 Okazuje się, że cierpię na coś, co się nazywa plazmocytarne zapalenie dziąseł. 😖 Brzmi strasznie, i takie jest – bardzo boli! Dlatego czasem mam ciemny wyciek z oczu 😢 i wtedy wiem, że muszę iść do weterynarza 🧑⚕️ po leki. Na szczęście, po usunięciu kamienia nazębnego i kilku ząbków, czuję się znacznie lepiej! 😄
Jaki jestem? (Czyli o moich zaletach i… małych wadach 😉)
No dobra, przyznaję się bez bicia (a raczej bez drapania 😼) – jestem typem niezależnego kota. 😼 Lubię mieć swoją przestrzeń, swój azyl. Najchętniej wyleguję się w budce 🛖 albo na szczycie szafy (razem z moją kumpelą Matyldą – też niezłe ziółko! 😼). Nie od razu rzucam się na kolana i nie mruczę przy byle okazji.
ALE! ☝️ Jestem przekupny! 🤑 Dajcie mi przysmaczek w sosiku (Miamor – mniam! 🤤), a zmięknę jak masło na słońcu. 🧈 Wtedy można mnie głaskać, a nawet… brać na kolanka! 🥰 Mam na to swój „limit czasowy” ⏱️, ale z każdym dniem ten limit się wydłuża. Zauważyłem, że bardzo interesuję się ludźmi. 👀 Kiedyś uciekałem gdzie pieprz rośnie, a teraz patrzę na Was z zaciekawieniem, a wręcz zachęcająco. 😏
Widzicie, w głębi serca (a kocie serce jest wielkie, uwierzcie mi! ❤️) jestem spragniony miłości i uwagi. 🥰 Po prostu potrzebuję trochę czasu, żeby zaufać. ⏳ Potrzebuję kogoś cierpliwego, kto zrozumie moją nieśmiałość i da mi szansę. Tęsknię za swoim kolegą Dudusiem 😿, który jest w domu tymczasowym. Słyszałem, że tam zupełnie się „oddziczył” i stał się pieszczochem! 🤗 Może i ja mam na to szansę? 🙏
Czego pragnę? (Czyli mój idealny dom 🏡)
Marzę o domu, w którym będę mógł być sobą – trochę dzikim, trochę nieśmiałym, ale przede wszystkim kochanym. 🥰 O domu, w którym będę mógł powoli, w swoim tempie, otwierać się na człowieka. O domu, w którym dostanę mnóstwo przysmaczków (w sosiku, pamiętajcie! 🤤) i gdzie nikt nie będzie mnie zmuszał do natychmiastowych czułości. Jestem pewny że oddam całe swoje serce człowiekowi, który wybierze właśnie mnie.💖 Choć powiem szczerze… chyba sam nie wierzę, że takie szczęście może mi się przydarzyć. 🥺
Jak możesz mi pomóc?
- Adoptuj mnie! ⭐ To moje największe marzenie. Daj mi dom, a ja dam Ci całe moje kocie serduszko.❤️
- Przekaż darowiznę na Pu-Chatkę. 💰 Dzięki temu inne koty, takie jak ja, będą miały zapewnioną opiekę, jedzenie i leczenie. Każda złotówka się liczy!
- Przekaż 1,5% podatku (KRS 0000882077) 📝 To nic nie kosztuje, a dla nas, kocich mieszkańców Pu-Chatki, to ogromna pomoc.
- Udostępnij moją historię! 📢 Może ktoś, gdzieś tam, szuka właśnie takiego kota jak ja?
Pozdrawiam Was łapką 🐾 i cichutko miauczę… 🤫 może ktoś mnie usłyszy?
Miau! 😽 Bazyl (z Pu-Chatki)
P.S. Mam swoją wirtualną opiekunkę, Panią Marię! 👋 Pozdrawiam Panią serdecznie! Ale… może znajdę też dom w realu? 🙏arię! Pozdrawiam Panią serdecznie! Ale… może znajdę też dom w realu?












