Wczoraj euforia, a dziś poczucie klęski i niesprawiedliwości…
Jak wiecie stowarzyszenie Oaza dla Zwierząt Mielec wypowiedziało po roku trzyletnią umowę o prowadzenie schroniska w Mielcu, dlatego Urząd Miasta ogłosił 6 grudnia konkurs w celu wybrania nowego podmiotu od 1 stycznia. Szczerze powiemy, że ucieszyłyśmy się i nawet pomyślałyśmy że mogłybyśmy startować w tym konkursie, ale po przemyśleniach i informacjach, które do nas docierały stwierdziłyśmy że stowarzyszenie Oaza dla Zwierząt Mielec tak łatwo nie odpuści. Bo okazało się, że podobno Oaza zażądała od Urzędu Miasta podwyższenia kwoty 652 tysięcy zł rocznie na prowadzenie schroniska, zapisanej w umowie. Różne źródła twierdzą że chciała od 200 do 300 tysięcy złotych więcej. Ale skoro Urząd Miasta ogłosił konkurs aby wybrać nową organizację do prowadzenia schroniska, to oznaczało to że wypowiedzenie umowy zostało przyjęte i w ten sposób Oaza nie będzie prowadzić schroniska w 2023 roku. No, chyba że złoży w konkursie ofertę.
➡️ Dlatego zdecydowałyśmy że nie składamy oferty bo nie wygramy.
➡️ Jednak dzień przed wigilią stwierdziłyśmy że jeśli nikt nie złoży oferty, to schronisko/zwierzaki zostaną na lodzie.
➡️ Termin składania ofert był wyznaczony na 27 grudnia. Podjęłyśmy decyzję że przygotujemy ofertę i całe Święta, w dzień i w nocy nad nią pracowałyśmy. Złożyłyśmy ofertę o godz. 15 we wtorek 27 grudnia.
➡️ W środę 28 grudnia o godz. 14:55 zadzwoniła do nas pani z Wydziału Spraw Społecznych i Zdrowia informując że nasza oferta wygrała w konkursie i musimy zająć się jak najszybszym przygotowaniem wniosku i dokumentacji w celu uzyskania do 30 grudnia zezwolenia na prowadzenie schroniska i oraz zezwolenia na prowadzenie działalności w zakresie ochrony przed bezdomnymi zwierzętami. Zapytałyśmy czy możemy to ujawnić, ale powiedziano nam, że ogłoszenie wyników konkursu będzie w czwartek i dopiero wtedy możemy to ogłosić.
➡️ Zabrałyśmy się za sporządzanie 2 wniosków i oświadczeń, podpisanie umowy z lecznicą weterynaryjną i firmą odbierającą zwłoki zwierzęce. Czasu było bardzo mało, ale ponownie stanęłyśmy na głowie i wczoraj złożyłyśmy wnioski, jeszcze bez tych dwóch umów, które dopinałyśmy na dziś. W międzyczasie szukałyśmy pracowników i próbowałyśmy zorganizować sobie plan działań na pierwsze dni roku. Wszystko kosztem pracy, snu, rodziny…
➡️ Wczoraj wieczorem zaczęły do nas docierać informacje, że Oaza chce jednak prowadzić schronisko w przyszłym roku i prowadzi rozmowy z urzędem miasta. Nie ukazało się też ogłoszenie o wynikach konkursu. Wieczorem miałyśmy zakupić sprzęt do wyłapywania zwierząt za kilka tysięcy złotych bo było to niezbędne do złożenia wniosków, ale udało nam się dziś podpisać umowę z ZUOK sp. z o.o. na odpłatne wypożyczenie takiego sprzętu.
➡️ Dziś rano podpisałyśmy umowę z firmą Saria na odbiór zwłok i na godz. 12 byłyśmy umówione z lecznicą na podpisanie umowy. Wszystko było na dobrej drodze, zwłaszcza że dziś przed południem zadzwoniła do nas pani z Wydziału Ochrony Środowiska z pytaniem czy przyniesiemy dziś kompletne wnioski. Zapytałyśmy czy na pewno mamy składać te wnioski, bo słyszałyśmy plotki, ale pani powiedziała nam że czekamy tylko na podpis prezydenta i mamy przynieść wnioski wraz z brakującymi wczoraj umowami.
➡️ O godz. 11:51 miałyśmy telefon z zaproszeniem na spotkanie z Prezydentem Miasta o godz. 12.30. Rzuciłyśmy wszystko i pojechałyśmy na spotkanie, w którym uczestniczyli: Pan Prezydent Jacek Wiśniewski, Pani Wiceprezydent Adriana Miłoś, Pani Agnieszka Garncarz – Naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska i Gospodarki Odpadami oraz Pani Agata Ćwięka – Naczelnik Wydziału Spraw Społecznych i Zdrowia.
➡️ Na tym spotkaniu poinformowano nas że konkurs, w którym wygrała nasza oferta zostanie unieważniony, ponieważ stowarzyszenie Oaza dla Zwierząt Mielec porozumiało się z Miastem i pomimo wypowiedzenia umowy będzie ono prowadziło schronisko w 2023 roku.
➡️ Dowiedziałyśmy się, że nie podpisano porozumienia o rozwiązaniu umowy, a konkurs ogłoszono ‘na wszelki wypadek’ aby zapewnić nowego zarządzającego. Po naszej wygranej stowarzyszenie Oaza dla Zwierząt Mielec zwróciło się do Prezydenta z propozycją, że jednak będzie prowadzić schronisko za kwotę 652 tys. zł bo ponownie przeprowadziło kalkulacje i jednak ten budżet wystarczy. Kwota dotacji w konkursie w którym wygrałyśmy to 700 tysięcy złotych. Urząd Miasta zdecydował że przyjmie tę propozycję bo jest to niższa kwota niż kwota 700 tysięcy zł.
➡️ Na nasze pytanie jak to możliwe że wypowiedziana umowa jednak nadal będzie obowiązywać powiedziano nam że stowarzyszenie Oaza dla Zwierząt Mielec nie zgadza się na jednostronne wypowiedzenie umowy. Nie jesteśmy prawnikami, nie wiemy czy takie rzeczy są normalne i dozwolone. Że można wypowiedzieć umowę, a potem się na to nie zgodzić.
➡️ Zapytałyśmy czy to nie byłoby fair gdy Urząd Miasta zapytał nas – jako zwycięzcę konkursu – czy zgodzimy się na obniżenie kwoty z 700 do 652 tys. i dał nam szansę na podjęcie decyzji. Powiedziano nam że jest to prawnie niemożliwe.
➡️ Na tym spotkaniu przekazano nam również wyrazy zadowolenia, że są organizacje chętne zarządzać schroniskiem i Urząd Miasta bardzo się cieszy że złożono w konkursie 2 oferty – przez SOS KOTY Mielec i Fundację Animals Mielec.
Tak więc czujemy się delikatnie mówiąc wystrychnięte na dudka, bo włożyłyśmy w to ogromnie dużo pracy i całe Święta i cały ten tydzień robiłyśmy wszystko aby złożyć ofertę, a później zdobyć wymagane zezwolenia. To był potworny stres, nerwy, gorączkowe rozmowy, czasami nawet kłótnie, szukanie pracowników, planowanie organizacji pracy w schronisku, które miałyśmy pojutrze przejąć. Jesteśmy rozgoryczone że przed południem poganiano nas aby złożyć szybko wszystkie dokumenty, a w tym samym czasie przedstawiciel Oazy o godz. 11 prowadził ostateczne rozmowy z Prezydentem…
I nie rozumiemy jak teraz ta kwota wystarczy na prowadzenie schroniska, skoro miesiąc temu zupełnie nie wystarczała, a ceny i pensje wzrosną w 2023 roku. Mamy nadzieję, że nie ucierpią na tym zwierzęta – ich wyżywienie i leczenie, bo zdajemy sobie sprawę że kosztów zatrudnienia nie da się obniżyć, więc trzeba ciąć wydatki w innych pozycjach.
Tak czy siak złożyłyśmy już do Urzędu Miasta wniosek o udostępnienie informacji publicznej – o przekazanie nam wszelkiej dokumentacji i korespondencji pomiędzy Stowarzyszeniem Oaza dla Zwierząt Mielec a Prezydentem i Urzędem Miasta Mielec dotyczącej wypowiedzenia Umowy o prowadzenie schroniska dla bezdomnych zwierząt w Mielcu (m.in. wypowiedzenie Stowarzyszenia Oaza dla Zwierząt Mielec z dnia 30 listopada 2022 r., oświadczenia, pisma, porozumienia, deklaracje o niewyrażeniu zgody przez Stowarzyszenie Oaza dla Zwierząt Mielec na jednostronne wypowiedzenie tej Umowy).
Gdy otrzymamy te informacje, przekażemy je prawnikowi z prośbą o opinię prawną, bo same nie jesteśmy w stanie jednoznacznie stwierdzić czy taka kuriozalna sytuacja jest możliwa w świetle przepisów prawa…